up, up and away!
Blog z trzymiesięcznej wyprawy do USA
niedziela, 26 grudnia 2010
jeszcze nic się nie dzieje
Na razie jesteśmy w domu i świętujemy, nabierając sił na dalsze przygody. Przed nami jeszcze przeprowadzka i zainstalowanie nowych mebli u mamy w mieszkaniu i rozlokowanie na nich naszego dobytku, ażeby mógł tu spoczywać na czas naszej nieobecności.
Nowsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)