środa, 19 stycznia 2011
Odprawa w USA
Wszyscy slyszeli o problemach z odprawa celna w Stanach, niemilych celnikach, macaniu podroznych gdzie popadnie i tak dalej. Nas spotkalo oczywiscie cos zupelnie innego. Pan z kontroli immigracyjnej byl mily i pomocny, jak sie dowiedzial ze nie dostalismy formularza I-94 w samolocie, nie robil problemow, tylko powiedzial skad go wziasc, a potem wypelnil go w naszym imieniu. Bez problemu i z usmiechem na ustach wbil nam wizy pobytowe na 6 miesiecy, zyczac milego pobytu w USA. Nie mielismy takze zadnych nieprzyjemnosci wczesniej, kiedy staralismy sie o wize do USA w Warszawaskim konsulacie, takze jak na razie nie mozemy zlego slowa o procedurach wjazdowych powiedziec.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz