niedziela, 20 lutego 2011

Ogloszenia parafialne

Drodzy blogo-czytelnicy! Jak byc moze czesc z was pamieta, zgodnie z planem, mamy w najblizszym czasie oposcic Louisiane. Pierwotnie naszym nastepnym krokiem mialy byc Great Smokey Mountains. Ale zgadnijcie co? Lezy tam snieg a na narty sie nie pisalismy. Tak wiec, po krotkiej dysksji, popartej sprawdzeniem cen biletow, postanowilismy nasz plan zmienic. Tak wiec, nie jedziemy do Tenessee ani do Karoliny, ani gdziekolwiek gdzie w tej chwili jest zimno. Nie. Jedziemy do Kalifornii. Przez "jedziemy" mamy na mysli pociag, w ktorym spedzimy 46 godzin. To dopero wyzwanie, czyz nie? Przy okazji kupilismy bilety (tym razem lotnicze) na dalsza czesc podrozy. Zaktualizowany plan prezentuje sie nastepujaco: 23.02 przyjezdzamy do Los Angeles, 23.03 ladujemy w Waszyngtonie DC, 13.04 lecimy z Nowego Jorku z powrotem na Floryde, skad 14.04 wracamy do Polski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz